Wednesday, October 16, 2013

Attack on F5

Dzisiejszy poranek był bezcenny. Tak bezcenny, że aż mam ochotę się nim z kimś podzielić.

Wszystko zaczęło się od wybuchu bobmy atomowej gdzieś obok mojego ucha, która wyrwała mnie z objęć Morfeusza. Otworzyłam oczy i ogarnęłam wzrokiem spowijającą mnie ciemność, nie za bardzo wiedząc dlaczego i kto śmiał zakłócić mój święty spokój. Dopiero spoglądając na wyświetlacz mojego nieocenionego aparatu do komunikacji ze światem zewnętrznym, zdałam sobie sprawę z tego, że czeka na mnie bardzo ważna misja. Była 5:40. Za 20 minut miał rozpocząć się tajny atak pod kryptonimem F5. Uświadamiając sobie wagę swojej misji i czując uderzającą mi do głowy krew, wypełzłam ze swojego schronienia narażając swe marne, ludzkie ciało na niewyobrażalnie niską temperaturę panującą poza moim kokonem termicznym. Zaciskając zęby i powtarzając sobie w myślach, że robię to wszystko dla dobra ludzkości, przebyłam stucentymetrową drogę dzielącą mnie od centrum dowodzenia. Gdy tylko udało mi się do niego podłączyć, moje przystosowane do widzenia w ciemnościach oczy zostały oślepione przez niewyobrażalny blask. Dzielnie zniosłam to wszystko, wiedząc, że nie mogę sobie pozwolić na porażkę. Po szybkim rozgrzaniu palców włamałam się przez centrum dowodzenia do bazy wroga i spojrzałam jak stoję z czasem - niecałe 10 minut do rozpoczęcia ataku. Świetnie. Nie pozostało mi nic innego jak czekanie w ukryciu na odpowiedni moment i śledzenie poczynań innych partyzantów, którzy zostali przysłani tutaj na tę samą misję. Liczyła się każda sekunda. Było przeraźliwie zimno. Przestałam czuć koniuszki palców, ale to było niczym w porównaniu z adrenaliną, która przepływała przez całe moje ciało. Wybiła godzina 6:00, jeden z przyjaznych pratyzantów dał sygnał na rozpoczęcie ataku i wtedy rozpętała się wojna...

SHINGEKI NO F5!!!

.
.
.

6:31 ...Wygrałam. Zmęczona, z krwawiącym palcem, ewakuowałam się z centrum dowodzenia z powrotem do mojego kokona. Słowa nie są w stanie opisać szczęścia, które towarzyszyło mi gdy na powrót zamykałam oczy z uśmiechem zwycięstwa na swym marnym obliczu.

XD

A teraz to samo, tylko mniej dramatycznie i stosownie dla społeczeństwa użytkowników Web 2.0: Budzik zadzwonił o 5:40, zwlokłam się z łóżka do laptopa, upolowałam preorder figmy Erena i wygrałam życie XD

He will be mine. All mine. SOON! czyt. za ponad pół roku :(


PS. Dla osób które nie rozumieją wspaniałości mojego zwycięstwa: pierwszy preorder trwał niecałe 20 minut, Erenek jest już wyprzedany w 90% sklepów, jeżeli kiedykolwiek polowaliście na bilety na rarusiowy koncert czy coś podobnego, to wiecie jaki to stres :P

PS2. Eren nie jest moją ulubioną postacią. Zastanawiałabym się nawet czy mieściłby się w pierwszej piątce moich ulubionych postaci z SnK, jednak... w wakacje wychodzi Levi, który musi mieć co kopać. Nie miałam wyboru, haha. Teraz dajcie mi kaprala. I Jeana. JEANA, DO CHOLERY! *gryzie biurko*

29 comments:

  1. Eren jest zbyt klasycznym przykładem bohatera shounenów, ciężko żeby wylądował w czołówce mojej ulubionych postaci. Ewentualnie musiałby żreć z wielką radością, jak Goku albo Luffy, bo tylko to chyba na mnie jakoś działa xD [skresl]ale z ciebie przyjaciel Arminku[/skresl]

    O kurcze, o 6:30 to ja nie spałam, mogłam go upolować XDDD

    Jedni mają figurki, inni nadbudowanie dolnych kłów *zwija się do emo cornera*

    P.S. Dzielnie walczyłeś żołnierzu

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bo Ty, Arminku, wolisz Jeana, ewentualnie Hanji, z ktora wziales slub, lol.

      O 6:30 to ja odchodzilam od zmyslow, bo wieszal sie serwer. Ale dałam rade.

      *gusia* Kupie Ci jakas figurke Rina jak wyjdzie, cobys sobie z niego laleczke voodoo zrobila XD Albo Ci uszyje, o 8DDD!

      PS. *salutuje*

      Delete
    2. Mozesz byc moim Jeanem tez, dopiszemy do aktu slubu XDD <3 I wtedy bede miala twoja marchewke *zle skojarzenia* i bede z nia spac z braku meza :<

      No ja mu obiecalam plakat na drzwiach jak mnie oszczedzi, a ten paskud Rin mnie tak oszukal Q_________Q

      Delete
    3. Teraz juz nie mozesz doszyc marchewce okularkow, lol. Koniecznie zabierz ja na BXmass I jak nie planujesz sie smarowac farba, wezmiemy tez MidoTaka :D

      Moze najpierw musisz go powiesic i odprawic jakies egzorcyzmy, zeby Ci dal spokoj D:

      Delete
    4. W sumie jak Zorka będzie Momoi to trochu szkoda nie brać naszych kozplejów femkowych nie strzelić se z nią foty ._.? *wersja strojów "piździ więc wszystko nam jedno" XD* ... B-Xmas dalekoo.

      Delete
    5. jakby co urząd parafialny dupa Kise jest gotowy zrobić kolejne akty ślubu dla rodziców~ *salut*

      Delete
    6. @Mabe: Jak chcesz, to bierz, ja nie bede marznac XD Zawsze ja mozna poprosic, zeby zrobila ja rowniez na jakis cieplejszy konwent, chociaz nie wiem czy do lata mi nie odpieprzy i nie bede chciala jeszcze czegos innego, lol XD.

      @Black: Lepiej nie, ja mam za duzo powiazan z postaciami z SnK i sluby musialyby byc conajmniej 3, a pairingi moglyby okazac sie jeszcze dziwniejsze niz Armin x Hanji XD

      Delete
    7. No ale to nie zrobim letniej wersji tylko ''pizdzi wiec whatever" verszn z samymi perukami i czymkolwiek ;-; ? Z resszta w sobote pokminimy XDDD?

      Delete
  2. O 6.30 to ja wstaję do pracy... Wchodzę na mfc i widzę u Ciebie upolowanego Erena. Wchodzę na Amiami- Eren Sold out :D Jeszcze raz gratulacje ^^ Piękna walka i świetne wcielenie się w ninja 8D O Leviego to dopiero będzie walka xD

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja wstaje tak wczesnie tylko, gdy mam na 8 rano na uczelnie. Ale sroda nie jest takim dniem, wiec wyjscie z lozka o takiej dzikiej godzinie z wlasnej, nieprzymuszonej woli wymagalo odemnie wiele wysilku T__T.
      Dziekuje, wheee \o/ Zabawa w ninja byla fajna, z Atobe tez bylo nie mniej ciekawie *_*!!
      Och, Levi. Mam nadzieje, ze nic nie spieprze i za te kilka dlugich miesiecy uda sie bez wiekszego problemu. Teraz to juz musi sie udac, skoro Eren jest zaklepany *szykuje sie juz na kolejna wojne, leczac dzisiejsze rany*

      Delete
    2. Ale to, że musiałaś tak wcześnie wstać, rekompensuje Ci upolowany Eren :D Ile ja się stresu najadłam przez tego Atobe xD Pojedyncza sztuka. To był traf stulecia <3 Stałaś się weteranem na polu walki, więc na pewno go złapiesz 8D Musisz go złapać bo chce kiedyś tam w odległych czasach zobaczyć zdjęcia :D

      Delete
    3. Przyznam szczerze, ze to czekanie bylo straszne i w pewnym momencie chcialam po prostu to olac i isc dalej spac, ale wtedy wszedl do sklepow re-release Mikasy i od tego momentu bylam juz pewna, ze za chwile pojawi sie Eren i... mialam racje *__*!! Warto bylo, oj, warto XD Niezapomniane przezycie, bede je swoim wnukom opowiadac, loool. Z Atobe, to byl zwykly fuks, raz na jakis czas (szukajac ksiazek do magisterki XD) odswiezalam sklep, potem nagle sie pojawil i automatycznie zamowilam, hehe :3
      Jak w tej odleglej przyszlosci upoluje Leviego i bede miala juz Erena, to zdjecia beda... *krwotok z nosa* Ekhem. Tak, beda... XD!

      Delete
    4. Chciałaś olać Erena dla paru godzin spania?? Jak mogłabyś... T.T Odeśpisz w weekend xD A Mikasy nie chcesz? On bez niej zginie... 8D Ja sama bym zaglądała na AA ale niespodziewanie szefowa wbiła do biura. Ale dzięki Tobie na szczęście sie udało... ^^ Dzisiejszy dzień był pełen wrażeń, lol XD

      Delete
    5. Przepraszam, juz wiecej nikogo nie oleje T3T Raczej w ten nie odespie, bo jade sie spotkac z mezem, ohohoho 8D Nie przepadam za Mikasa, wkurza mnie jeszcze bardziej niz Eren, lol. On bedzie mial mnie, nie potrzebuje Mikasy! A potem oddam go Leviemu do zabawy 8D
      Lubie dni pelne wrazen *__* Gorzej jak przyjdzie czas, gdy trzeba bedzie za wszystko zaplacic, haha! XD
      Btw, tego nendo tez Ci zamowic jak tylko go zobacze czy wstrzymac sie do blizej nieokreslonego terminu? Nie wydaje mi sie, zeby mial szybko zniknac :)

      Delete
    6. Pociesze Cie- ja już jestem 3 tydzień bez żadnego odespania T_T haha, fajnie, że ktoś jeszcze nie przepada za Mikasa :D Ja tez jej nie trawię... Zdecydowanie lepiej mu będzie z Levim XD
      huh, ja się cieszę, że nie ma problemu z opłaceniem - tak tak, Carrie dąży do bankructwa 8D Zamów, nie chce mieć podobnej sytuacji jak z Atobe. Przynajmniej jak wyjdzie Levi to będzie "miał co kopać" XDD Za to jak na razie pasuję z figurką Leviego. Może za jakiś czas udami się zdobyć jego figurkę z Kotobukiya. Bo wątpię, że teraz uda się złapać tą z Sentinel'a.

      Delete
    7. Uuuu, to wspolczuje :( Ale masz jakies przerwy od zjazdow, prawda?
      Oczywiscie, ze lepiej z mezczyzna XD *glos fujoshi*
      Ty przynajmniej masz pieniazki z gory zamrozone u mnie (a na pewno ich wieksza czesc), ja z kolei bede musiala do tego kwietnia pewnie uszyc z pare kurczakow na sprzedaz @__@"
      Ok, to jak go zobacze, to sie zglosze do Ciebie po zaliczke jak zly pan komornik XD
      Moze na Koto sie tak nie rzuca... chociaz... patrzac na Leviego i obie figmy @__@" *zamyka sie, zeby nie zapeszac*

      Delete
    8. Mam przerwę, teraz w weekend xD Znaczy teraz mam taki miesiąc przerwy. Zjazd mam dopiero w połowie listopada, lol :D
      Dasz rade uzbierać, masz sporo czasu~ Po drodze święta xD Tylko proszę, żeby ta pierwsza zaliczka nie była za duża, o Pani Komornik. Proszę T.T Większą część mogę dosłać Ci na początku listopada, wtedy mam wypłatę xD
      Niee, nie zapeszaj, huh *odpędza złe myśli* Chcem Leviego T.T

      Delete
    9. Ach, to nie jest tak zle :D Upragnione, wolne weekendy, fufufu.
      Ja caly czas licze na to, ze dostane stypendium i bede znowu mogla wydawac kasiore na pierdoly, ale to sie dopiero okaze w przyszlym miesiacu~
      Spoko, mysle, ze sie dogadamy 8D *evil smile*
      Mogliby zapowiadac te figurki jak maja gotowe prototypy do pokazania, bo tak to zapowiadaja, a potem trzeba czekac kosmicznie dlugo, zeby je w ogole zobaczyc DX

      Delete
    10. Jeszcze jakbym mogła się nimi cieszyć xD Mój głupi sąsiad nie rozumie, że chce dłużej spać >.< :D Byłam blisko stypendium... Ale u nas na zaocznych jakieś dziwne progi są :( Pierdoły xD Ja za około miesiąc będę mogła z kolei wydać urodzinową kasiorę :D
      Dogadamy :3 No właśnie, myślę, że tak byłoby lepiej, że gdyby mieli już prototyp to mogliby dopiero wtedy wszystko ogarnąć i zapowiedzieć. Ludzie mogliby chociaż oczy cieszyć od początku ;P

      Delete
  3. Replies
    1. Trzymam kciuki, zeby go w ogole zapowiedzieli. Niewazne jak dlugo trzeba bedzie czekac, dla Jeana wszystko T__T

      Delete
  4. hahaha Tak bardzo, dramatyczny opis. <3
    Gratulacje upolwania Erena, jak widać, chcieć to móc. <3
    A w sumie nie wiem, czy jest się o co zabijać skoro Mikasa już dostała rerelease. xD

    ReplyDelete
    Replies
    1. Licza sie niezapomniane wrazenia! 8D
      Mikasa mnie obchodzi tyle, co zeszloroczny snieg, mam tylko nadzieje, ze z Levim tez nie bede miala problemow, bo teraz to juz musze go miec i nie ma odwrotu...Chce wszystkie meskie figmy jakie wypuszcza dlgkhsdkgh *fangilrs*

      Delete
  5. mam taką dzielną i waleczną mamę QvQ
    no żem się wzruszyła, gratuluje udanych łowów ♥
    uwo dajcie mamie Jeanaaaa *odprawia dzikie tańce obok parującego kociołka z płynem z którego ma wyjść Jean*
    ps: o 5:40 zazwyczaj wstaje do szkoły wiec znam ten straszny ból szczególnie że u mnie jeszcze nie grzeją DX

    ReplyDelete
    Replies
    1. Howgh! *wymachuje ciupaga*........whut.
      Dziekujeee <3
      *czai sie nad kociolkiem na wszelki wypadek, zeby zlapac i zwiacac, jakby chcial spierdalac* ....*^*
      PS. Aua, 5:40 to zua godzina D: Najgorsze bylo to pierunskie zimno, a nawet po skarpetki nie chcialam isc, bo sie balam, ze jak to zrobie, to przegapie preorder, haha.

      Delete
  6. *pat pat* grzecznie riw zgambarowała. Ale opis walki - bezcenny XD Zmacam ci go ^^

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zgambarowala! Jak Ci dam go zmacac... za te pol roku XD *fufufu*

      Delete