(s)He did it!

Tytuł: Metody Kise (6)
Typ: multichapter
Fandom: Kuroko no Basuke
Pairing: Aomine x Kise
Gatunek: Gen, przyjaźń, slash (!)
Ograniczenia wiekowe: PG (za Aomine XD)
Ilość słów: +500
Notka: Ostatnia część. O tym, że Kise zawsze, ale to zawsze stawia na swoim.


Tęsknota
Godzina była już dość późna, gdy telefon zawibrował na jego nocnym stoliku, oznajmiając nadejście nowej wiadomości. Aomine sięgnął po niego ręką i zmrużył oczy, gdy oślepił go jasny blask wyświetlacza.

Od: Ryouta; 23:40
„Aominecchi, mogę przyjść do ciebie spać? ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥”

Ciemnowłosy prawie stracił wzrok od ilości użytych przez Kise emotikonek. Szybko wstukał odpowiedź. W pokoju obok...

Od: Kiziamine ♥; 23:41
„Nie.”

Kise nadął policzki.

Od: Ryouta; 23:44
„Jeszcze za mną zatęsknisz~ ♥”

Aomine westchnął i włożył telefon pod poduszkę. Był pewny, że zaraz usłyszy skrzypnięcie drzwi sąsiedniego pokoju, jednak nic takiego nie nastąpiło. Chłopak czekał i nasłuchiwał, z minuty na minutę, zaczynając się coraz bardziej niecierpliwić. Przewrócił się na plecy i wlepił wzrok z sufit. Minęło 5 minut...

„Jeszcze go nie ma?”

10 minut... Aomine zaczął liczyć pęknięcia w suficie.

„Co on sobie do cholery myśli?”

15 minut... Sufit jeszcze nigdy nie był tak fascynujący.

„Przyjdzie w końcu czy nie?”

Ciemnowłosy wtulił twarz w poduszkę, próbując zasnąć, lecz nie potrafił. Coś ściskało go w dołku i nawet nie chciał dopuścić do siebie powodu.

20 minut.

- Kurwa. – Aomine wstał i szybkim, zdecydowanym krokiem podszedł do drzwi. Położył dłoń na klamce, ale nie nacisnął jej, gdyż przeraziła go treść własnych myśli.

„Co ja do cholery robię?” skarcił się w duchu, po czym stanowczo odwrócił się na pięcie i oparł o drzwi. Nie minęło jednak dziesięć sekund, a ciemnowłosy już stał przed pokojem 304. Jednak jego nogi zareagowały szybciej niż mózg. A może było to coś zupełnie innego...? Mniejsza o to.

Bezszelestnie wśliznął się do środka, starannie zamykając za sobą drzwi. Ni stąd ni zowąd wzdłuż jego kręgosłupa przeszedł dreszcz, a włoski na karku stanęły mu dęba. Zastanawiał się czy tak właśnie czują się złoczyńcy przed dokonaniem aktu zbrodni. Odczekał chwilę aż jego oczy przyzwyczają się do ciemności, by wypatrzeć swoją ofiarę. Zaraz, zaraz… ofiarę? Chyba nie o to tutaj chodziło. Aomine pokręcił głową, by pozbyć się bezsensownych myśli i podszedł do łóżka. Kise spał, trzymając w ręce swój telefon komórkowy. Ciemnowłosy uśmiechnął się lekko i ostrożnie wyjął aparat z jego dłoni, po czym odłożył go na bok. Delikatnie odchylił kołdrę, która przykrywała blondyna i niewiele myśląc, położył się obok niego na dużym łóżku.

- Jak śpisz, to jesteś całkiem uroczy. – wymamrotał, odgarniając czule kosmyki jasnych włosów z niemalże śnieżnobiałej twarzy. Przez dłuższą chwilę obserwował w ciemności jego śpiące oblicze. Wyglądał tak beztrosko… Długie rzęsy opadające na policzki, prosty nos... Nim Aomine zorientował się co robi, jego usta delikatnie musnęły wargi blondyna.

- Pocałowałeś mnie! – wyszeptał zaskoczony Kise, otwierając nagle oczy.

A więc jedynie udawał, że śpi. Cholera jedna.

- Zamknij się. Sprawdzałem tylko czy żyjesz.

- I powiedziałeś, że jestem uroczy. – zachichotał rozradowany blondyn, przysuwając się bliżej drugiego chłopaka. Aomine oczyma wyobraźni widział na końcu jego wypowiedzi emotikonkę w kształcie serduszka. Coś z nim było zdecydowanie nie tak.

- Przyśniło ci się. – odburknął zażenowany, splatając pod kołdrą swoje nogi z nogami Kise i mocniej przyciskając go do siebie. Blondyn, już nic nie mówiąc, wtulił się w niego ufnie. Wiedział, że Aomine nigdy nie powie mu niczego wprost, ale tyle w zupełności mu wystarczało.

THE END


To byłby koniec fanfików na blogu na czas bliżej nieokreślony. Nie mam za bardzo czasu pisać, a AoKaga samo się nie skończy, z kolei "Metody Aomine" same się nie wymyślą i nie napiszą, więc... przerwa~ Może po drodze pojawią się jakieś drabble. To tyle z mojej strony. Happy White Day! :D

PS. Pierwszy skończony mini-multichap na blogu, yaaay~! *otwiera szampana*

Categories: aomine you bastard, coś dla serduszka, flawless kise, jak dzień i noc, omg fanfik, yay kuroko's basketball